piątek, 26 sierpnia 2011

Kupujesz preparaty witaminowe?

Jesteś jednym z tysięcy Polaków zjadających preparaty witaminowe, bo mylnie wierzysz, że suplementy to droga do zdrowia? Właśnie pojawił się kolejny powód, aby pigułki zastąpić jednak zdrową dietą. Okazuje się bowiem, że co trzecia tabletka preparatów multiwitaminowych nie zawiera składników o zawartości których zapewnia na opakowaniu lub składniki zawarte w tabletce suplementu są inne niż informuje o tym opakowanie.

Jeśli mimo badań nadal kupujesz preparaty witaminowe, aby "zadbać" o swoje zdrowie, to musisz być świadomy kilku rzeczy. O problemie i powszechności stosowania przez Polaków suplementów pisałem już wcześniej (jeśli nie pamiętasz - zajrzyj tutaj).

Wielu producentów preparatów witaminowych zdaje sobie pewnie sprawę z braku rzeczywistego ich działania lub z braku możliwości przyswojenia wszystkich składników z takich tabletek. Powszechnie wiadomo bowiem, że niektóre związki mineralne lub witaminy wchłaniają się z jelit po rozpuszczeniu w wodzie, inne w tłuszczach. Niektóre związki w swojej obecności wchłaniają się lepiej, inne konkurują ze sobą.

Ale nie znaczy to, że informacja podana na opakowaniu produktu może być nieprawdziwa. A tak się właśnie dzieje.

Przetestowano 38 preparatów multiwitaminowych dostępnych na rynku (ConsumerLab.com) i wykazano, że 21% z nich zawiera mniejsze ilości substancji niż informacja na opakowaniu, 5% zawiera ich więcej niż powinno, a 8% w ogóle zawiera coś innego niż napisano na opakowaniu.

Dobra wiadomość natomiast jest taka, że nie ma większych różnic między tymi tańszymi, a tymi drogimi suplementami.
We found a wide range in the quality of multivitamins. Interestingly, the more expensice products didn't fare any better than those that are just a few cents a day...

dr T. Cooperman, ConsumerLab.com



O ile produkty lecznicze (poza homeopatycznymi) przechodzą dość rygorystyczne procedury kontrolne i są monitorowane także po wprowadzeniu na rynek, o tyle z suplementami diety sytuacja wygląda już inaczej. Ewentualną kontrolą suplementów diety (prawie na całym świecie) zajmują się bowiem tylko i wyłącznie niezależne organizacje konsumenckie. Zwykle skupiają się na badaniu najważniejszych związków (czyli tych, których często brakuje ze względu na złą dietę: żelaza, cynku, retinolu, kwasu foliowego, wapnia).


O tym dlaczego nie zawsze warto suplementować żelazo, czytaj tutaj.


Autor książki "Natural Causes" (traktującej o przemyśle suplementów), Dan Hurley, przyznał w jednym z wywiadów, że dla niego to żadne zaskoczenie, i w przypadku większości suplementów diety sytuacja wygląda podobnie.


Testy ConsumerLab są zwykle dość dokładne: tabletki są badane bez opakowań, w ślepych próbach; jeśli wyniki uzyskane w laboratoriach są nieprawidłowe, poddawane są niezależnej weryfikacji w innym ośrodku. Badano także inne parametry - na przykład czas rozkładu tabletek - jeśli bowiem pigułka nie rozkłada się wystarczająco szybko, organizm nie będzie miał czasu na wchłonięcie zawartych w niej związków, zanim je po prostu wydali.


Odchylenia wykazane w badaniach są dość spore. Często czas rozkładu tabletek przekraczał o 200% najdłuższe sensowne czasy. Więc nawet jeśli w środku były wymienione substancje, to i tak na niewiele się one zdały. W innym z preparatów dawka witaminy A była przekroczona o... 173%! O ile mniejsza ilość zwykle nie zaszkodzi, o tyle przedawkowanie witaminy A może być fatalne w skutkach. Zwłaszcza, jeśli przedawkowuje się je w preparatach dla dzieci...


Mimo to ludzie są przekonani, że jeśli coś można kupić bez recepty, to na pewno jest bezpieczne i zdrowie.


Acha - suplementy witaminowe dla Twojego psa zawierały z kolei toksyczne dla pupila dawki... ołowiu.


O suplementach L-argininy pisał kiedyś ciekawie K. Kokurewicz (tutaj)


Na zdrowie?


Proponuję jednak, że jeśli czegoś ci brakuje - to sięgnij po naturalne jedzenie. Będzie zdrowiej, bezpieczniej i taniej.

2 komentarze:

  1. Czy Posiada Pan cały raport z ConsumerLab?

    OdpowiedzUsuń
  2. Raport CL (obecne i archiwalne) dostepne sa na stronach internetowych. Dostep do stron jest platny, ale kosztuje grosze (kilka dolarow miesiecznie).
    Nie podam swojego loginu, bo sa tam moje dane kredytowe :)
    Zarejestrowac sie mozna tutaj: https://www.consumerlab.com/NewSubscriber.asp

    Skrócony raport jest tutaj: http://www.consumerlab.com/news/Multivitamin_Multimineral_Test_Results/3_31_2009/
    oraz preview pełnego tutaj: https://www.consumerlab.com/reviews/review_multivitamin_compare/multivitamins/PREVIEW/

    OdpowiedzUsuń